Sierżant DNSów
Który system operacyjny zapewnia większy poziom bezpieczeństwa dla nietechnicznego użytkownika telefonu – Android czy iOS?
Wyniki ankiety
Oparte na 88 Głosów
Weź udział w ankiecie, wybierz swoją odpowiedź.
Dzień dobry,
Zastanawiam się…który, system zdaniem ekspertów Władców Sieci, jest bezpieczniejszy dla nietechnicznego użytkownika telefonów? Android czy iOS?
Udostępnij
6 Odpowiedzi
Zostaw odpowiedź
Musisz się zalogować lub zarejestrować aby dodać nowy odpowiedź.
Najsłabszym zabezpieczeniem każdego systemu jest użytkownik. Jednak ostatnie wydarzenia związane z Pegasusem przemawiają na korzyść iOS
Zgadzam się z poprzednikami,
jeżeli użytkownik nie klika jak „małpa” we wszystko co przyjdzie na email i sms to jest w miarę bezpieczny na jednym i drugim systemie.
Każda następna instalowana i już potem nigdy nie używana aplikacja to potencjalne niebezpieczeństwo.
Nie ma czegoś takiego, jak system 'idiotoodporny’.
Cokolwiek byś nie robił jako 'techniczny’, to 'nietechniczny’ i tak wlezie w coś miękkiego i pachnącego inaczej.
Większość 'nietechnicznych’ klika w co popadnie, nie sprawdzając, nie czytając, nie zastanawiając się…
W firmie AV dla phona to podstawa na dzień dzisiejszy. Blokada czegokolwiek, co się da w samym phonie, i blokada zmiany jakichkolwiek ustawień dla zwykłego użytkownika. Filtrowanie i wyłączenie usług, które mogą stworzyć potencjalne zagrożenie (właśnie chociażby samodzielna instalacja apek). Całkowite odseparowanie sieci dla urządzeń w sieci produkcyjnej już na poziomie urządzenia brzegowego. Reszta monitorowana.
Edukacja…
Generalnie wszystko zależy co ten „nietechniczny” na telefonie będzie robił.
Jeśli będzie mocno „nietechniczny” i będzie jedynie dzwonił i pisał – nie ma większej różnicy. Jeśli coś więcej to według mnie szala przeważa na korzyść iOS.
Moje doświadczenie jednak podpowiada, że użytkownik, który musi uczyć się obsługi nowego systemu (przejście z iOS na Android czy odwrotnie) popełni więcej błędów pod kontem bezpieczeństwa, niż ten korzystający z jednego systemu od dłuższego czasu.
Dla nietechnicznego i grzecznie obsługujące tylko zaufane oficjalne aplikacje oba systemy będą bezpiecznie dopóki nie zacznie się instalować śmieciowych aplikacji albo z nieznanych źródeł, ta opcja tylko w androidzie, warto też zabezpieczyć się antywirusem przynajmniej w przypadku androida ale nie zaszkodzi też w IOS.
W przypadku zwykłego phishingu to oba systemy niestety są porównywalne, niestety w tym przypadku najsłabszym zabezpieczaniem jest sam użytkownik. Pęk kluczy Apple sprawdza adres strony a nie jej nazwę (jak robią to popularne managery haseł), więc jeśli uzytkownik nie będzie wprowadzał hasła na żadnych stronach a jedynie opierał się na pęku kluczy- wtedy jest bezpieczniejszy. Z drugiej strony na Androida też są managery haseł opierających się o https strony a nie o jej nazwę.
Jeśli mówimy o Pegazusie, to Apple (minimalnie) wygrywa. W większości przypadków po restarcie iPhone, Pegazusa trzeba wgrywać na nowo, a w Androidzie Pegazus (w większości) „przeżywa” restart urządzenia.
Na iOS nie zainstalujemy aplikacji z nieznanych źródeł, na Androidzie ta opcja jest domyślnie wyłączona (ale można włączyć), z resztą w sklepie AppStore jest dużo mniej „śmieciowych” aplikacji niż na Androidzie (co nie znaczy że nie ma ich wcale). Teoretycznie każda aplikacja może po aktualizacji stać się złośliwym oprogramowaniem.