Bardzo lubię oglądać materiały reklamowe serwerów, infrastruktury sieciowej czy oprogramowania monitorującego pracę sieci. Te błyszczące szafy, te ziejące czernią fronty serwerów i równiutko ułożone kable z oznaczeniami podłączeń. Pomieszczenia serwerowni z dostępem na kartę, kod i odcisk palca, z monitoringiem środowiskowym oraz wizyjnym, gdzie przekroczenie temperatury, wilgotności czy wejście nieznanej ...